USG 3D, znane też jako USG w trójwymiarze, nie jest badaniem obowiązkowym dla ciężarnym. Decydując się na jego wykonanie nie można też liczyć na choćby częściowy zwrot poniesionych kosztów. A mimo to systematycznie rośnie liczba kobiet decydujących się na jego przeprowadzenie. Przemawia za tym możliwość lepszego przyjrzenia się płodowi, coraz większa dostępność badania występująca w połączeniu z jego niewygórowaną ceną oraz fakt, że nie stanowi ono zagrożenia dla kobiecego zdrowia. Lekarze zwracają uwagę na to, że w pewnych okolicznościach badanie to może okazać się szczególnie cenne nie tylko dla samych przyszłych rodziców, ale i dla ginekologa-położnika.
Dzieje się tak przede wszystkim wówczas, gdy mamy do czynienia z ciążami mnogimi, znacznie trudniejszymi do prowadzenia i do prawidłowego monitorowania. USG 3D może być też cennym wsparciem w przypadku pacjentek, które mają więcej niż czterdzieści lat, bo w tym wieku rośnie zagrożenie wadami płodu oraz trudniejszym niż standardowy przebiegiem ciąży.
Najnowsze komentarze